Dla jeźdźców poruszających się swobodnie w 3 chodach:
młodzież 12-18 lat
dorośli (spokojnie, górnej granicy wieku nie ma 😄)
Co Cię czeka na obozie?
Obóz to program intensywnych treningów, podczas których będziesz doskonalić swoją komunikację z koniem – ucząc się używać balansu i dosiadu jako głównych narzędzi, zamiast polegać na sile i ciągnięciu ręką.
Każdego dnia będziesz budować głębszą relację z przydzielonym koniem opartą na jasnych granicach, szacunku i zaufaniu – fundamentach, które prowadzą do prawdziwej lekkości, a nawet jazdy tylko na cordeo.
Maroko oferuje również niezwykłą różnorodność krajobrazów i wyzwań treningowych:
Piaszczyste wydmy – wyzwanie dla konia i jeźdźca, budowanie siły i wytrzymałości
Gaje palmowe - cień i spokój, idealne miejsce na odpoczynek. Bo kto nie marzy o lunchu pod palmami?
Gdzie będziemy mieszkać?
Obóz namiotowy przy plaży
Nasz obóz zlokalizowany jest w pięknym miejscu na południe od Essaouiry, tuż przy plaży.
Wyjątkowa lokalizacja
Zaśniesz i obudzisz się przy szumie fal Atlantyku! Nasza lokalizacja to prawdziwy raj dla miłośników natury – dzika plaża, czyste powietrze i niesamowite widoki, które sprawią, że poczujesz się jak w innym świecie.
Obóz z nami to nie tylko konie…
Surfing na Atlantyku
Dla chętnych oferujemy lekcje surfingu! Wybrzeże Maroka to jedno z najlepszych miejsc w Afryce do nauki surfingu.
Zwiedzanie Miast
Czeka nas również wycieczka do Marrakeszu i Essaouiry – dwóch najbardziej fascynujących miast Maroka. Marrakesz zachwyci Cię tętniącymi życiem sukami, pięknymi pałacami i aromatem przypraw. Essaouira to urokliwe portowe miasteczko z białą mediną i błękitnymi drzwiami, które pokochasz od pierwszego wejrzenia!
Oddajmy głos tym, którzy przeżyli z nami już tę niezwykłą przygodę:
Przeczytaj historię trenera Andrzeja i ogiera Prince
Jak zwykle opieka i świetne konie Magdy i Ibrahima z dawały radość ale i wymagały wiedzy bo to wszystko ogiery. Na początku kwiki i naskakiwanie zadem. Potem treningi z ziemi i już galopady na kantarkach. 😊
Ja dostałem ogiera Prince i jak przystało na „księcia” to szef szefów. Chciał wszystkimi zarządzać kuląc uszy. Zawsze wzrusza mnie to jak poprzez komunikację i prace nad relacjami uzyskuje się konia wsłuchanego w nas.
Po 2 dniach na moją komendę stał na plaży nie przywiązany pomiędzy innymi ogierami i kleił się do mnie na wolności. Na wieczornym spacerze brzegiem morza szedł przy moim ramieniu gaworząc cały czas jak niemowlak. Spoglądając mi w oczy pomrukiwał, pochrząkiwał, pokwikiwał, dziamgał i od nowa. 😊To jedna z piękniejszych chwil w której on nie tylko chciał być ze mną ale chciał mi ewidentnie coś opowiedzieć.😊 Ach, ile bym dał aby zrozumieć co on opowiadał.
Na cordeo, kiedy nie mamy niczego do kontroli konia, w galopie i kłusie, prośbę o tempo rozumiał od dosiadu pytając cały czas co robimy pomimo galopujących obok koni. Pożegnanie w stajni i wyjeżdżamy obok boksu Princa. Poprosiłem Ibrahima aby stanął i zawołałem „Princ!”. Odwrócił łeb i zarżał tak, że musiałem schować oczy.
Takich chwil się nie zapomina i wraca się do nich tęskniąc za Princem, galopadach po bezkresnych plażach, hukiem oceanu, ciepłym wiatrem we włosach i całym marokańskim klimatem. Do zobaczenia Prince! 😊
Przeczytaj relację uczestniczki obozu - Noemi
Wyjazd do Maroko to była chyba najbardziej szalona i spontaniczna decyzja jaką kiedykolwiek podjęłam, a definitywnie okazała się jedną z lepszych. Wszystko było super, począwszy od obozu i ludzi w nim, przez konie i naszą super ekipę.
Koń z którym przyszło mi pracować wzbogacił mnie o nowe doświadczenia i bardzo sprawdził poprzednie umiejętności, jednak od początku czułam, że dobrze się dobraliśmy. Praca z nim była samą przyjemnością, a otoczenie w którym mieliśmy zajęcia dodatkowo umilało nam czas.
Oprócz koni i zajęć z nimi mieliśmy wspaniałe zajęcia i dodatkowe atrakcje takie jak surfing czy jazda na wielbłądach lub możliwość zwiedzania pobliskich miasteczek i kosztowanie lokalnej kuchni.
Wszystko to zostanie mi w pamięci na długo i cieszę się że miałam możliwość uczestnictwa w tym obozie! JNBT jesteście najlepsi!
Przeczytaj relację uczestniczki obozu - Mai
Wrażenia z Maroko ciężko opisać, bo było ich aż tak wiele. Pierwsze - nie do zapomnienia, kiedy przyjechaliśmy w nocy, a tu rano budzimy się z widokiem na ocean, pasące się osiołki i góry.
Konie czyli araby pomieszane z berberami, pełne energii, wytrwałe i przede wszystkim dzielne. Praca z ziemi na brzegu przy oceanie - marzenie i chyba wszystkich zaskoczyła lekkość, ekspresyjność i nastawienie tych koni.
No i w końcu ćwiczenia, skoki, galopy po plażach, jazda po trudnym terenie, wydmy, klify, zbocza - jednym słowem działo się i pan Andrzej nam nie popuszczał! Na początku wędzidła i kontrola tempa, komunikacja, ugięcia pionowe i poziome, potem kantarki, a na końcu już cordeo. Kto nie był niech żałuje!
Ale chyba najpiękniejszy był widok koni i osiołków oświetlonych przez odbijający się od oceanu, w nocy księżyc podczas wycieczek do naszej ekskluzywnej "toalety"
Przeczytaj relację uczestniczki obozu - Izy
Decyzja odnośnie wzięcia udziału w rajdzie byłaspontaniczna, niecały miesiąc przed wylotem dołączyłam do ekipy.
Pierwszy raz w życiu miałam okazję dołączyć do tak niesamowitego teamu i zobaczyć na czym polega praca w akademii JNBT. Była to moja pierwsza styczność z tymi metodami, aczkolwiek zaledwie po tygodniu na afrykańskiej (!) ziemi, z nowymi końmi, z nowymi ludźmi i z nowym systemem pracy jestem tym zachwycona!
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać i czy dam sobie radę, ale to był najlepszy camp w moim życiu ekipa jest niesamowita, sam Pan Andrzej robi to wszystko z niesamowitą pasją, oddaniem.
Nie mam pojęcia ile osób na świecie jeździło po marokańskiej plaży (choć tu może sporo ;)), pracowało z końmi z ziemi na tej plaży oraz skakało na niej z ziemi z koniem jak i na koniu, na halterach z końmi, które nie znają naszej europejskiej standardowej procedury jazdy jak i przygotowania do jazdy.
To będzie dla mnie nie zapomniane przeżycie i wiele chwil i momentów zostanie ze mną już do końca ekipo, mam nadzieję, że widzimy się na kolejnym zagranicznym campie i w Polsce w wakacje.
Co jeszcze o naszych obozach w Maroku mówią uczestnicy:
Zarezerwuj miejsce już dziś.
Ilość miejsc ograniczona ze względu na kameralny charakter obozu!
Dołącz do nas i przygotuj się na 7 dni pełnych wrażeń, nauki i niezapomnianych chwil z końmi na tle zachodzącego słońca nad Oceanem Atlantyckim. To będzie przygoda Twojego życia!